Boże Narodzenie

Matka jest dostarczycielką kasy, bo taki jest świat

Jako samotna matka wychowująca nastolatkę jestem dostarczycielką kasy.
Czy mam się obrażać na ten stan rzeczy?

... a niby dlaczego !?

Skoro moją decyzją było odseparowanie się od ojca dziecka, to konsekwencją jest całkowite przejęcie ciężaru zabezpieczenia córce wszystkiego, czego potrzebuje.
Sprawa nie jest prosta ani łatwa, więc wywalczone
(w sumie na 1 rozprawie) alimenty w wysokości 400 zł  traktuję jako sukces. Fakt, że tuż przed rozprawą "TATUŚ" zapewniał mnie, że nie dostanę ani złotówki dziś traktuję jako zwyczajny, żart i składam go na karb głupoty i nieodpowiedzialności tegoż "TATUSIA" za swoje czyny i życie swoich dzieci.

Tak więc alimenty nawet w niepełnej wysokości, bo tylko 346 zł, ale co miesiąc wpływają na moje konto. Stanowią nienaruszalny dla mnie budżet wakacyjny, który jest przeznaczany wyłącznie na potrzeby córki. Gromadząc tę kwotę co miesiąc- zaczynam odliczanie od września, więc pierwsze pieniądze są na podręczniki. Począwszy od października fundusze gromadzę na opłacenie zimowiska, a począwszy od lutego na opłacenie wakacji. Z uwagi na zakorzenioną od blisko 10 lat końską pasję mojej obecnie niespełna 16 letniej córki i tak do każdego wyjazdu muszę dopłacić z bieżących dochodów, ale szczerze mówiąc i tak jest to łatwiejsze niż opłacenie całości kosztów.

Przyznam się, że jestem szczęśliwa, bo w te wakacje moja córka spędziła aż miesiąc w stadninie na Mazurach - dokładnie tam jest  to, czego ona pragnie i potrzebuje.
Ja, jako kochająca matka chcę za to zapłacić i muszę znaleźć sposób aby to było możliwe.
Taka jest moja rola, bo taka jest moja miłość i poczucie odpowiedzialności.

Konto dla nastolatka - to dobry początek edukacji finansowej

Współczesne dzieciaki mają zadziwiający pęd do zakupów, a że ogólnie mówiąc jest co kupować, to jako rodzice mamy nieco kłopotów z argumentowaniem kolejnej odmowy.

Zanim dziecko zrozumie, że portfel rodzicielski nie jest studnią bez dna, prawie zawsze przechodzi katusze i wątpliwości,czy aby na pewno rodzic je kocha. Nawet jeśli nie żałujemy specjalnie kasy potomkom, to warto podjąć możliwie wcześnie działania, aby sami zaczęli ogarniać wyższy poziom skarbonki - czyli młodzieżowe konto bankowe.
Dla 13-latka posiadanie takiego konta to całkiem spore "wow", a dla rówieśników z otoczenia jeszcze większe "wow".
W USA i krajach europy zachodniej jest to powszechna praktyka, więc ponad 70 % nastolatków w wieku 13-18 obraca na własny użytek elektronicznym pieniądzem.
W Polsce to wciąż rzadkość, a szkoda, bo konto z kartą dla nastolatka to poważny krok w stronę gospodarowania finansami i dobry początek edukacji finansowej,
Dzięki temu młody człowiek szybko orientuje się, że  dopływ gotówki nie jest wcale procesem ciągłym, no że nie da się więcej wydawać niż wpływa na konto. Łatwo można podsumować, na co i kiedy poszły pieniądze, co w dalszej perspektywie wpływa na podejmowanie prób oszczędzania i planowania wydatków.
Dlatego nie ma powodów do odkładania decyzji o założeniu konta młodzieżowego. Wystarczy najpierw wyrobić dziecku dowód osobisty, a o konto można w wolnej chwili zawnioskować przez internet. Bardzo dobrymi opiniami cieszy się izzy konto mBanku, bo obsługa jest darmowa a ponadto możliwe jest korzystanie z rozległej sieci nie tylko bankomatów, ale również wpłatomatów. Umowa do podpisu może być dostarczona kurierem albo będzie przygotowana do podpisu w wybranym punkcie obsługi klienta mBank. Umowę podpisuje nastolatek jako posiadacz konta oraz rodzic jako pełnomocnik Pieniądze otrzymywane w prezencie na urodziny, imieniny czy gwiazdkę mogą więc łatwo trafić na konto i chociaż płacenie kartą jest równie łatwe jak wyciąganie monet i banknotów z skarbonki bez kluczyka to istnieje szansa, ze w naszym nastolatku obudzi się chęć gromadzenia albo nawet bakcyl przedsiębiorczości.

Dziś DZIEŃ OJCA !

Wszystkim dobrym ojcom składamy najserdeczniejsze życzenia 

i podziękowania za miłość, wysiłek i serce dla swoich pociech.

*Złym życzymy opamiętania !

Dzień MATKI

Wszystkim MAMOM 

życzymy zdrowia, miłości, radości 

i siły w tym trudnym, ale jakże fascynującym dziele wychowania i edukacji swoich dzieci.

Kończy się czas na rezerwacje kolonii i obozów

Wraz z wiosną przyszedł czas na planowanie wakacji. W wielu rodzinach niemałe emocje budzi znalezienie dobrych kolonii czy obozu, szczególnie w sytuacji gdy chodzi o pierwszy  samodzielny wyjazd pociechy.  Rzeczywiście obaw może być wiele, ale przecież w końcu tzw.całkowite odcięcie pępowiny musi kiedyś nastąpić. To właśnie zapoczątkowanie poznawania świata własnymi oczami, uszami i emocjami, a także pierwsze kroki odnajdowania się w nim.

Dla dzieci w każdym wieku bardzo odpowiednie są obozy rekreacyjno-sportowe, rozwijające sprawność fizyczną pod okiem instruktorów i pozwalające na wyładowanie nadmiaru energii. Im większa różnorodność zajęć tym lepiej, bo o nudzie nie ma wtedy mowy.

Podstawową kwestią jest, czy dziecko ma chęć podjąć takie wyzwanie. Oczywiście trzeba sobie zdawać sprawę, że oprócz chęci konieczna jest samodzielność w ubieraniu i dbaniu o higienę. Zdecydowanie sprzyjająca jest otwartość do nawiązywania relacji, ale większość dzieci nabywa ją w środowisku przedszkolnym i szkolnym. Trochę czasu warto poświęcić na pozytywne przygotowanie dziecka na rozłąkę z domem, ale to już raczej w okresie bezpośrednio przed wyjazdem.

Dla rodziców obawiających się pierwszej poważnej rozłąki z dziecka z domem dobrym rozwiązaniem mogą być oferty wyjazdów krótszych niż tradycyjne.
Nie jest ich jeszcze zbyt wiele, więc rozchodzą się całkiem szybko. Praktycznie najpóźniej do końca kwietnia trzeba zarezerwować miejsce.

Dokonując wyboru bezwzględnie trzeba zwrócić uwagę na:
- doświadczenie organizatora wypoczynku
- kwalifikacje kadry opiekuńczej i nieprzypadkowość doboru
- listę zajęć i atrakcji dla uczestników
- jakość bazy noclegowej i żywieniowej oraz przyjazne dzieciom i bezpieczne otoczenie obiektu
- rekomendacje i polecenia.

Bardzo ważne jest aby dzieci spędziły czas aktywnie i zdrowo, a pobyt poza domem wpłynął pozytywnie na ich sprawność ruchową, rozwój fizyczny i społeczny.

Jako ciekawą i atrakcyjną, a co ważniejsze już sprawdzoną w poprzednich latach oceniamy ofertę RCS SHODAN z warszawskiego Ursynowa, gdzie przez cały rok odbywają się zajęcia sportowe, rekreacyjne i okolicznościowe.
Propozycje turnusów o różnej długości dla dzieci 5-12 lat oraz zlokalizowanie obozów w przyjaznym dzieciom Starym Folwarku Tumiany na Mazurach z pewnością przypadną do gustu kolejnym rodzicom poszukującym odpowiedzialnego i profesjonalnego organizatora wypoczynku dla dzieci.

Z podjęciem decyzji i dokonaniem zgłoszenia raczej nie należy zwlekać, bo powyższa oraz podobne oferty cieszą się ogromnym zainteresowaniem.

Młodzież także może legalnie zarobić w sieci

Problem kieszonkowego i zaspokajania wydatków naszych dzieci rośnie wraz z nimi. Młodzież ma rosnące potrzeby, co nie jest niczym dziwnym. Dobrze, że pojawiają się już miejsca legalnego zarobkowania także dla nich. Wypełnianie ankiet internetowych, to najprostszy i bezpieczny sposób zarabiania - można zdobywać gotówkę, bony zakupowe, doładowania telefonów i nagrody rzeczowe.
Panel Myiyo jest jednym z pierwszych centrów badania opinii, dającym możliwość samodzielnego zarabiania młodzieży od 13 roku życia, pod warunkiem posiadania własnego, młodzieżowego konta bankowego. Za rejestrację i uzupełnienie profilu w  Myiyo przyznawanych jest 600 punktów.

Za aktywność w wrażaniu swoich opinii i polecaniu panelu znajomym przyznawane są punkty w ilości adekwatnej do czasu niezbędnego dla wypełnienia ankiety. Po zsumowaniu punkty automatycznie przeliczane są na wynagrodzenie.
Nie ma żadnych obaw co do badanych treści, bo są to zwyczajne ankiety konsumenckie. Dodatkową korzyścią jest nieuniknione przy wypełnianiu ankiet edukowanie się dorastającego pokolenia w różnorodnych dziedzinach życia i gospodarki, co z pewnością pomaga w zrozumieniu wielu zagadnień z obszarów socjologii i marketingu.

W sumie nie ma żadnych przeciwwskazań, aby mieć tę działalność dziecka pod kontrolą.
Wystarczy, że rodzic także skorzysta z tej możliwości zarobkowania. Dla dziecka będzie bardzo motywujące, jeśli rejestracja rodzica odbędzie się z jego linku polecającego, bo to oznacza zdobycie dodatkowych 500 puntów.

Warto zachęcić swoje nastolatki do tego rodzaju pracy, aby uzupełnić kieszonkowe, które zazwyczaj nie zaspokaja wszystkich bieżących. potrzeb.
POLECAMY link do rejestracji :)

Aktywność ruchowa potrzebna dzieciom jak powietrze

W tygodniu dzieciaki muszą podporządkować się powszechnemu rytmowi dnia. Zwyczajowo możemy zaliczyć do niego pobudkę na siłę, szkołę, chwile oddechu w porze obiadowej, odrabianie lekcji i zajęcia dodatkowe, zaglądanie do komputera albo, choć to już rzadziej, czytanie książki. Na koniec dnia następuje wreszcie padnięcie do snu.
O tej porze roku  dzieciom niezależnie od wieku nawet nie bardzo chce się wychodzić na podwórko, bo dość wcześnie zapada zmrok. Właściwie, jeśli zajęcia dodatkowe mają charakter bardziej statyczny i nie łączą się z uprawianiem sportu, to można powiedzieć, że na aktywność ruchową nie zostaje czasu.

Ale przecież dzieci mają w sobie ogromne pokłady energii, którą trzeba rozładować.
Dlatego przynajmniej w weekendy i wszelkie dni świąteczne dobrze jest zagospodarować w dynamicznej atrakcyjnej i relaksującej formie.
Doskonale sprawdza się rodzinne, regularne uczęszczanie na basen, jazda na rowerze, rolkach oraz bieganie. W tym roku dzięki wspaniałej aurze jeszcze do niedawna było to możliwe, więc zachęcamy do ruszenia w teren, gdy tylko warunki sprzyjają.

Weekendy warto także przeznaczyć na rozwijanie pasji sportowych, które można realizować w ramach zorganizowanych zajęć, albo w harmonii z przyrodą, choćby miała to być tylko forma rekreacyjna a nie wyczynowa.
W plenerze wielką atrakcją dla dzieci w każdym wieku jest np. jazda konna. Coraz więcej jest miejsc, gdzie  dziecko może posmakować tej ekscytującej frajdy. Chociaż początki bywają trudne, bo w końcu chyba każdemu początkującemu jeźdźcowi towarzyszy strach i niepewność, to z czasem odczucie to zanika.O tym jak cudowne i wspaniałe jest poczuć wiatr we włosach podczas galopu, albo jazd TREC wiedzą wszyscy, którzy w jakimś momencie swojego życia zarazili się miłością do koni i jeździectwa.

Zimą ogromną przyjemnością jest oczywiście jazda na nartach, na łyżwach i na sankach. Stawianie pierwszych kroków wymaga trochę wysiłku, a od rodziców sporo cierpliwości. Satysfakcja z postępów wynagradza to z nawiązką. Dzieci i młodzież już teraz z utęsknieniem czekają na zimowe ferie, żeby oderwać się od nauki. Dobrze, że jest co raz więcej miejsc, gdzie można przyjemnie i bezpiecznie spędzać czas "na sportowo" w towarzystwie innych pasjonatów aktywnego i zdrowego stylu życia.  Miejmy nadzieję, że zima przyjdzie na czas ... a właściwie własnie przyszła,  jak widać za oknami.