wtorek, 31 grudnia 2013

Sylwestrowe niepokoje

Dzisiaj Sylwester … w sumie wszyscy cieszymy się, że odchodzi stary, a przychodzi Nowy Rok. Mamy wiarę, że będzie lepszy.
Ale zanim to ostatecznie nastąpi, czeka nas szampańska zabawa i zawrót głowy.
Z pozoru sama radość i beztroska, jednak wszystkie matki, których nastoletnie dzieci ruszyły na sylwestrowe prywatki i imprezki odczuwają wewnętrzny niepokój.
Być może jest on nieuzasadniony, ale trudno się go ustrzec, kiedy wypuszczamy dzieci spod skrzydeł.
Jeśli chodzi o córki, to nawet jeśli są przy nas najgrzeczniejsze i najrozsądniejsze, to w końcu nie można wykluczyć, że pod wpływem grupy rówieśników wpadną na jakiś głupi pomysł, albo co najmniej będą uczestniczyć w cudzym głupim pomyśle.
Z kolei jeśli chodzi o synów, to centrum niepokoju wcale nie jest temat alkoholu, tylko odpalania fajerwerków o północy. To wszystko, co mówi się w mediach na ten temat - o nieszczęśliwych wypadkach, urwanych rękach, a także poparzeniach ciała jest okropnie stresujące dzisiaj praktycznie dla każdej matki.
Widziałam dzisiaj w tv prezentację odpalania tzw. „kredki”, rakiety którą większość użytkowników odpala trzymając w dłoni. Na prezentacji efektu wybuchowego „kredka” została wsadzona w główkę kapusty i odpalona.
… uuuu… - kapista rozprysnęła się na wszystkie strony w drobny mak !!!
Jeśli możecie to jeszcze po raz ostatni dziś, to ostrzeżcie swoich chłopców na taką lub podobną okoliczność L … może to nadopiekuńczość, ale co Wam szkodzi wysłać jeszcze tego jednego sms-a?

A ja cieszę się, że mam córkę … bo ma 13 lat, jest u swojej przyjaciółki, ale nawet nie lubi dotykać zapałek  J.

sobota, 14 grudnia 2013

Pokój nastolatka z pasją w tle


Autor: wnetrza

Nastoletni wiek to czas, kiedy ugruntowują się wszelkie pasje. Znaczenie własnego hobby nastolatek chce podkreślać na każdym kroku. Pokazanie światu własnych zainteresowań to coś, czego każdy w tym wieku bardzo pragnie. Młodzieniec dąży do tego, aby w swoim pokoju zaakcentować to, czym się interesuje.

Zainteresowanie jakąś konkretną dziedziną sportu, którą nasza córka lub syn lubią bądź trenują, można podkreślić urządzając pokój naszej pociechy. Pościel, poduszki nawiązujące do pasji dziecka sprawią, że pokój nabierze barw i charakteru, a proste łóżko zamieni się w wyjątkowe miejsce do spania. Zdjęcia i plakaty powieszone na ścianie przywołają wspomnienia i wywołają zachwyt nastolatka. Jeśli dziecko czynnie uprawia sport i może pochwalić się jakimiś osiągnięciami w postaci trofeów, warto je wyeksponować i pokazać światu. Z pewnością ustawienie ich na komodzie lub półkach w przeszklonej witrynie będzie doskonałą ozdobą pokoju.
115%20IMG_7767
Oczywiście nastolatek oprócz sportu interesuje się także muzyką, a jego muzyczni idole zajmują ważne miejsce w jego życiu, dlatego mogą zająć je także w pokoju należącym do ich oddanego fana. Wyeksponowanie dyskografii na półkach regału będzie doskonałym podkreśleniem fascynacji, którą dziecko darzy którąś z muzycznych gwiazd. Powieszenie na ścianie zdjęcia ulubieńca z autografem to także godny uznania pomysł, który przykuje uwagę wszystkich odwiedzających. Jeśli idol dziecka jest osobą o światowej sławie, to bez problemu zakupimy dodatki w postaci pościeli, poduszek czy zasłon z wizerunkiem znanej gwiazdy, które urozmaicą pokój.
Zwierzęta są także częstym przedmiotem fascynacji nastolatków. Tutaj mamy prawdziwe pole do popisu, ponieważ wizerunki zwierząt widnieją niemal wszędzie i nie będziemy mieli problemu z zaaranżowaniem wnętrza sypialni nastolatka według jego preferencji. Jednak, aby pokój nabrał jeszcze oryginalniejszego wyglądu, można stworzyć na ścianie kolaż składający się ze zdjęć nastolatka ze swoim pupilem, a jedno z nich zamieścić na poduszce, która powstanie na specjalne, indywidualne zamówienie.
116%20IMG_7817
Przelanie pasji nastolatka na wnętrze jego pokoju nie jest rzeczą trudną, jednak należy mieć na względzie zmiany upodobań, które pojawiają się dość często. Dlatego, aby nie musieć aranżować wnętrza od nowa, bo nasze dziecko ma już innego idola i przerzuciło się na inny sport, warto zainwestować w dodatki, które nie są drogie, a urozmaicą wnętrze. Meble w pokoju dziecka powinny być uniwersalne i ponadczasowe - znosić będą częste zmiany nastolatka i jego preferencji. Zakup solidnych, drewnianych mebli o neutralnym wyglądzie pozwoli na częste zmiany aranżacji wnętrza. Dzięki takim meblom, nastolatek niewielkim kosztem, bo tylko poprzez zmiany dodatków, będzie mógł zmienić charakter swojego pokoju. Ten fakt jest bardzo istotny, bo każdy przedstawiciel młodzieży pragnie wyrażać siebie także przez miejsce, w którym mieszka, a my, jako rodzice, możemy mu w tym pomóc, kupując trwałe meble na lata, które na swych barkach udźwigną ciężar częstych zmian i nadal będą wyglądać pięknie.
118%20IMG_8129

kolekcję mebli młodzieżowych poleca beds.pl
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.
52acd43b-96cc-42e0-ad21-66405bef4303

piątek, 15 listopada 2013

Co trzeba wiedzieć o zakażeniu rotawirusem u dzieci?

Powszechnie występujące rotawirusy, powodujące nieżyt żołądkowo-jelitowy są w bardzo wysokim stopniu zakaźne.

Co trzeba wiedzieć, aby lepiej chronić przed nimi swoje dzieci i rodzinę?

1. przenoszą się drogą nie tylko pokarmową, ale również kropelkową, a więc poprzez kontakt z zakażonymi osobami i przedmiotami.
2. rozprzestrzeniają się często na klamkach, uchwytach w pojazdach komunikacji miejskiej, na poręczach schodów, uchwytach koszy i wózków sklepowych, w ogólnodostępnych toaletach - a stąd roznoszone są w nowe miejsca i na inne przedmioty
3.na skórze rąk utrzymują się ok 4-5 godzin, a na zanieczyszczonych powierzchniach nawet kilka dni.

Dlatego zakażenie dziecka rotawirusem może nastąpić także wtedy, gdy przebywa ono w domu. Wystarczy, że maluch dostanie zabawkę od osoby przenoszącej na rękach, a potem w trakcie zabawy włoży ją do buzi. Osobą  tą może być zarówno sam rodzic, jak też stały lub okazjonalny gość.
Z pewnością większe prawdopodobieństwo narażenia dziecka jest wówczas, gdy styka się ono poza domem ze większą liczbą dzieci i osób. Standardowe środki higieny ograniczają rozprzestrzenianie rotawirusów, ale nie są całkowicie wystarczające.


Jakie są objawy zakażenia rotawirusem?

1. ciężka biegunka, najczęściej wodnista i trwająca 3-8 dni
2. wymioty o gwałtownym przebiegu, utrzymujące się 2-3 dni
3. wysoka gorącza do 40 C

Niezwykle ważne jest, aby w tym okresie nawadniać organizm podając doustnie obojętne płyny, takie jak przegotowana woda, herbatka, mięta. Chodzi o niedopuszczenie do odwodnienia organizmu, bo gdy to nastąpi niezbędne będzie dożylne podawanie płynów przez kroplówkę i pobyt w szpitalu :(

Z medycznych statystyk wynika, że na ciężki przebieg rotawirusowego zakażenia narażone są niemowlęta do 6 miesiąca życia, ponieważ najłatwiej ulegają odwodnieniu. Bardzo duża zachorowalność i ciężki przebieg odnotowany jest w grupie dzieci do 5 lat. Rodzice doskonale wiedzą, jak trudno podać takiemu maluchowi picie. Z tego powodu każdego roku do polskich szpitali trafia ponad 20 tysięcy dzieci z przedziału 0-5 lat.

Czy zapobiegać poprzez szczepienia ?

Oczywiście jak w przypadku zapobiegania wielu innym chorobom można zastosować szczepienia ochronne.
Są one zalecane przez Ministerstwo Zdrowia, ale niestety nie są refundowane.
Na naszym rynku dostępne są 2 doustne szczepionki, których cykle podawania powinny nastąpić w pierwszych mięsiącach życia dziecka. Koszt wynosi ok. 600 - 700 zł.

Lekarze pediatrzy rekomendują szczepienie dzieci przeciwko rotawirusom, ale nadal rodzice wahają  się z podjęciem decyzji. Dlatego warto na ten temat  otwarcie dyskutować, aby poznać opinie i spostrzeżenia rodziców, którzy zaszczepili swoje dzieci.

Przecież w każdej odpowiedzialnej mamie i tacie rodzi się obawa, czy po podaniu szczepionki dziecko nie zachoruje ... bo w końcu szczepionka to nic innego "organizmy" chorobotwórcze.





poniedziałek, 21 października 2013

SZKLANKA MLEKA - czy rzeczywiście zniknie?

       Od kilku dni słychać szum wokół programu SZKLANKA MLEKA, która trwa w wiekszości polskich szkół już 9 lat.

Od ponad 6 lat nasz kraj jest liderem w UE, bo polskie dzieci piją w szkołach mleko bardzo chętnie i są bardzo pozytywnie nastawione i podatne do kształtowania prawidłowych nawyków żywieniowych. Można też powiedzieć, że to właśnie dzięki wdrożeniu programu szczególnie w szkołach podstawowych oraz w znacznej części przedszkoli 
i gimnazjów, picie mleka stało się codziennością oraz przyjemnością.


Zagrożenie programu wynika bezpośrednioz rosnącego w ostatnich miesiącach trendu cen skupu mleka, co oczywiście w niebagatelny sposób podraża realizację SZKLANKI MLEKA w skali ogólnopolskiej.

Warto podkreślić, że finansowanie programu odbywa się ze środków UE, Agencji Rynku Rolnego 
i Funduszu Promocji Mleka. Z przekazów medialnych wynikal że zabudżetowane środki nie uniosą wzrostu cen, który nastapił, wobec czego rozwiązaniem byłoby partycypowanie rodziców w ponoszeniu kosztów na poziomie ok 40 gr za porcję.

Wtajemniczeni w realizację i procedury oceniają, że niestety dla wielu rodziców będzie to obciążenie, które nadszarpnie domowy budżet - a więc program sttałby być powszechny i ogólnie dostępny.
Ze wszech miar szkoda utracić zarówno odżywczy wpływ programu dla namłodszego poloklenia, tak samo jak wiodącą pozycję lidera SZKLANKI MLEKA w skali europy.

Nieodparcie nasuwa się refleksja, że najwyższy czas postawić sobie i rządzącym pytanie:
Gdzie jesteśmy jako gospodarka i społeczeństwo, jeśli rodziny nie mogą zapewnić swoim dzieciom takiego minimum, jak dodatkowe 40 groszy w każdym dniu nauki w szkole?

poniedziałek, 14 października 2013

A dzisiaj ... DZIEŃ EDUKACJI NARODOWEJ

motto, o którym dobrze pamiętać :)
Dzisiaj jest DZIEŃ EDUKACJI NARODOWEJ, który został ustanowiony w 1972r., aby upamiętnić rocznicę powstania z inicjatywy Króla Stanisława Augusta Poniatowskiego Komisji Edukacji Narodowej.
Wszyscy wiemy z własnego doświadczenia, jak wielką rolę pełnią nauczyciele w procesie edukacji, wychowania, rozbudzania zainteresowań i rozwijania osobowości dzieci oraz młodzieży.
Trudno czasmi znaleźć słowa, aby wyrazić to co czujemy cofając się w myślach do własnych czasów szkolnych, ale także patrząc na obecne starania i pracę wkładaną w nasze pociechy.

DZIĘKUJEMY NAUCZYCIELOM
...  i ŻYCZYMY WYTRWAŁOŚCI :)


Ślubowanie klas I w Gimnazjum nr 31 w Warszawie 


Od kilku lat dzień ten jest uroczyście obchodzony w instytucjach związanych z oświatą, w szkołach jest wolny od lekcji, a coraz częściej całkowicie wolny od zajęć.
W niektórych szkołach święto nauczycieli jest jak za dawnych czasów obchodzone w formie akademii, podczas której odbywa się również ślubowanie uczniów klas I.





W tej sytuacji dla całej społeczności szkolnej dzień staje się jeszcze bardziej znaczący i podniosły.

sobota, 12 października 2013

BLIŻEJ SZTUKI

      Z inicjatywy Ministerstwa Kultury
i Dziedzictwa Narodowego w dniach
11-13 października 2013r. odbywają się
11 Warszawskie Targi Sztuki, które wypełniają nieco tejemniczą przestrzeń Arkad Kubickiego, znajdujących się u podnóża Zamku Królewskiego w Warszawie.

Dzięki obecności czołowych polskich galerii sztuki, oraz udziałowi znakomitych polskich i zagranicznych gości, targi są prawdziwą okazją do napawania się pięknem i oryginalnością artstycznych wizji, które w niezwykły sposób przenoszą w świat niedostępny i nieco obcy szarzejącej i przeciętnej codzienności.

Zwiedzanie targów jest ciekawe dla osób w każdym wieku, ale jednym z ważnych aspektów jest przecież pozyskiwanie uwagi nowych miłośników sztuki. Z tego względu artyści adresują swą sztukę również do dzieci. Z pewnością szczególnie zainteresują się one i zachwycą fascynujacymi pracami Józefa Wilkonia z gatunku rzeźby. Przedstawiają one egzotyczne zwierzęta, które prezentujemy na załączonych fotografiach.
expert on-line allright reserved ©


expert on-line allright reserved ©

expert on-line allright reserved ©









expert on-line allright reserved ©

Jak to dobrze, że impreza została pomyślana w taki sposób, aby przyciagnąć i zatrzymać na chwilę warszawiaków oraz najmłodsze pokolenie,  w którym tla się ogromne talenty i twórczy potencjał.
Z myślą o dzieciach i młodzieży, w ramach targów prowadzone są warsztaty artystyczne umożliwiąjące samodzielne wykonanie linorytu, pod okiem artystki Pani Iwony Cur, właścicielki Pracowni Grafiki Artystycznej KWADRAT.
Odrębne specjalne zajęcia tematyczne zaplanowano z udziałem uznanych artystów: Andrzeja Pągowskiego, Józefa Wilkonia, Michała Zaborowskiego, Leszka Jampolskiego, Julity Malinowskiej, Agnieszki Żak-Biełowej.
W piątek podczas warsztaów, okazało się że dzieci z upodobaniem preferują w swojej twórczości motywy przyrodnicze, a w zwiazku z tym prowadzący w tym dniu warsztaty Pan Andrzej Pągowski zainspirował zespołowe stworzenie plakatu o tematyce ekologicznej. Chociaż z pozoru wydawałoby się, że wykonanie takiej pracy będzie dość łatwe, uczestnicy zostali nieco zaskoczeni utrudnieniem, z jakim przyszło im się zmierzyć. Techniczne warunki pracy wymusiły malowanie postaci zwierząt lub roślin "do góry nogami". Oczywiście stanowiło to dobrą zabawę dla  uczestników warszatów oraz napawało niemałą dumą  


kibicujących dzieciom rodziców. W efekcie powstał przepiękny plakat, który można obejrzeć na facebooku stronie Pana Andrzeja Pągowskiego https://www.facebook.com/pages/Andrzej-P%C4%85gowski-ART/150135378486759?fref=ts

Ponieważ targi trwają jeszcze jurto zachęcamy wszystkich rodziców, aby wykorzystali tę okazję zarówno do obejrzenia wystawianych przez galerie prac oraz do inspirujacej przygody bliżej sztuki tj. uczestnictwa dzieci w wartościowych i fajnych zajęciach.

środa, 4 września 2013

PIERWSZE KROKI W SZKOLE... po co robić je wcześniej?

W obecnym systemie oświaty każde dziecko co najmniej 3 razy doświadcza stresu związanego z pójściem do nowej szkoły. Także dla większości rodziców jest to okazja do niepokoju, czy wszystko ułoży się pomyślnie, a wybór konkretnej placówki będzie można uznać za pomyślny.

Oczywiście na poszczególnych poziomach edukacyjnych obawy mają inny charakter i wymiar, ale ogólnie biorąc, chodzi o to czy dziecko odnajdzie się wystarczajaco dobrze w nowym otoczeniu i środowisku i będzie z zapałem czerpało naukę na miarę swoich możliwości. Bez wątpienia najwięcej emocji towarzyszy rodzicom przed rozpoczęciem nauki w szkole podstawowej.

Wielki szum wokół pomysłów posyłania coraz młodszych dzieci do szkoły podstawowej pokazuje jak różne są poglądy na ten temat w naszym społeczeństwie.  Nie ulega jednak wątpliwości, że wszyscy przeciwnicy mają na względzie dobro swoich pociech, ale bardziej w sferze psychicznej i psychologicznej niż w ustawianiu ich na dogodnej pozycji w starcie do przyszłego wyścigu szczurów.
Szkoła stanowi w pewnym sensie przymus koncentrowania się i wyciszenia, a to jest raczej sprzeczne z żywiołowością i spontanicznością dziecięcej natury. Dzieciństwo musi mieć swoje prawa. Dlatego pojawiają się liczne pytania i wątpliwości, czemu ograniczać, albo nawet odbierać swoim pociechom beztroskę i radość wieku przedszkolnego?

Od zawsze, nawet dzieci 7 letnie muszą pokonywać wiele trudności, które okupują skrywanym strachem przed ośmieszeniem w nowym środowisku szkolnym. Jako rodzice z łatwością przypominamy sobie czasy naszych pierwszych kroków w szkole, to czego sami balismy, albo problemy, z którymi borykaliśmy się skrycie.
Wcale nie każdemu równie łatwo, jak innym przychodziło czytanie lub pisanie, ale w końcu praktycznie każdy opanowywał te umiejętności jako nieodzowne podstawy dalszej, głębszej edukacji.

Właściwie trudno powiedzieć, po co dzisiaj posyłać dzieci wczesniej do szkoły?
Żeby samodzielnie wcześniej zaczynały rozwijać swoje zainteresowania?
Żeby więcej umiały?
Żeby były szybciej były przygotowane do wejścia na rynek pracy?

Tylko jak te cele mają się do dzisiejszej sytaucji naszego społeczeństwa na rynku pracy?
... niestety nijak, skoro jest tak wysoki stopień bezrobocia, a szczególnie wśród absolwentów wyższych uczelni ... ale przeciez nie tylko :(

piątek, 9 sierpnia 2013

Niania na popołudnia


       Wrzesień zbliża się nieubłaganie. Nasze pociechy zakończą wakacje i pójdą do żłobków, przedszkoli oraz młodszych klas szkoły - niektóre znowu, a niektóre po raz pierwszy. Wszyscy pracujący zawodowo rodzice juz teraz zastanawiają się, jak nalepiej zorganizować się w codzienności, która zacznie się po wakacjach.


Perspektywa konieczności pracowania do późnych godzin popołudniowych rodzi jednak swojego rodzaju komplikacje i konieczność uzyskania wsparcia przy odbieraniu maluchów z placówek opiekuńczo-wychowawczych lub szkolnych. Jak wiadomo należy odbierać dzieci w ściśle określonych godzinach.
W dzisiejszych czasach, wobec bardzo wymagającego rynku pracy rodzice nie zawsze są w stanie przewidzieć, kiedy uda im się wyjść do domu. Mają także świadomość, że dzieci nawet w najlepiej działąjacych przedszkolach i żłobkach wcale nie lubią pozostawać do późnych godzin, a tym bardziej byc odbierane jako ostatnie.
     
Poradzenie sobie z tą kwestią jest łatwiejsze, jeśli można liczyć na wsparcie babci lub dziadka, ale niestety nie w każdej rodzinie, ani nie zawsze jest to możliwe.
Dlatego właśnie teraz jest bardzo dogodny czas na poszukiwania osoby, która odpowiedzialnie podejmnie się odbierania dziecka i zapenienia mu bezpiecznej opieki oraz atrakcyjnego i pozytecznego spędzania wspólnego czasu.
Niektórzy rodzice szukają osoby z doświadczeniem, a dla innych wystarczająca jest jej dyspozycyjność.
Na portalach ogłoszeniowych oraz na wyspecjalizowanych platformach np. niania.pl z każdym dniem rośnie liczba ogłoszeń odzwierciedlająca duże zapotrzebowanie na opiekunki, które zechcą odebrać dziecko i zaopiekować się nim do powrotu rodziców.
Rodzice nie chcą zostawiać wyboru na ostatnią chwilę, ponieważ potrzebny jest jeszcze czas na poznanie i chociaż cześciowe przyzwyczajenie dziecka do nowej niani-cioci.

Warto podkreślić, że nadal dość rzadko nianie bez doświadczenia lub z doświadczeniem korzystają z pośrednictwa agencji zatrudnienia niań.
Tym bardziej wskazane jest poszukiwanie kandydatek, tam gdzie powszechnie poszukują pracy a więc w internecie.
Aby poszukiwania były możliwe dobrze jest zarejestrowac się jako rodzić oraz przeglądać profile niań uwzględniając jako kryterium wyszukiwana "ostatnia aktywność". Jeśli to, co napisała o sobie niania odpowiada wyobrażeniu rodziców i zachęca do kontaktu warto wysłać wiadomość, a także zaproponować spotkanie, by porozmawiać.
Podczas rozmowy warto ustalić, czy kandydatka będzie mogła opiekować się dzieckiem w sytuacjach awaryjnych, kiedy np. z powodu choroby będzie musiało pozostać w domu.
Wiadomo, że takie sytuacje bedą się zdarzać, więc lepiej przewidzieć za czasu poządane rozwiązanie.

Aby poszukiwania były efektywne i szybsze warto skorzystać z płatnych opcji, bo opłaty są niewygórowane, a dają liczne korzyści jak np. dostęp do nr telefonu - także dostęp potencjalnym nianiom do telefonu kontaktowego rodziców.
Właśnie ta funkcja i możliwość szybkiego skontaktowania się jest kluczowym elementem, dzięki któremu dochodzi do współpracy rozdziny z nianią. Umożliwia skuteczne umówienie bezpośredniego spotkania, które ostatecznie przekonuje obie strony, że możliwe jest stworzenie dobrych relacji w codziennych kontaktach oraz przekonanie, że rodzice oddają dziecko w dobre ręce.

Trafność wyboru można ocenić po kilku dniach pracy niani, bo tylko praktyka pokaże czy dziecko zachowuje się naturalnie w obecności nani, uśmiecha do niej, czyli ogólnie mówiąc, że dobrze, radośnie i normalnie się czuje.
Jeśli jest inaczej, należy powrócić do poszukiwania innej kandydatki i prowadzić je do skutku,
czyli do pozyskania niani, którą polubi, a może z czasem nawet pokocha cała rodzina.


dane dostarcza: niania.pl

wtorek, 6 sierpnia 2013

Wakacyjne przyzwyczajenia

Wakacje i urlopowe wyjazdy, to ulubione przez wszystkie dzieci spędznie czasu na zabawie i różnorodnych przyjemnościach. To również prawdziwa okazja do spędzania czasu z rodzicami w większym wymiarze. Wreszcie rodzice są bardziej dostępni, mają mniej spraw na głowie, są bardziej skłonni dowspólnej zabawy oraz koncentrowania sie na potrzebach i oczekiwaniach swoich pociech.
Ponieważ w ciągu roku jest często inaczej, zarówno rodzice jak i dzieci starają się nadrabiać zaległości w rozmawianiu, przytulniu, okazywaniu miłości na wszelkie sposoby. Powszechnym zachowaniem rodziców jest uleganie wszelkim zachciankom dzieci.

O ile korzystanie z różnorodnych form spędzania czasu można uznać za uzasadnione, to gotowość do kupowania wszystkiego "co opadnie" jest z pewnością niewłaściwa, a nawet szkodliwa.
Koszmarne drobiazgi typu gumowe diabełki, czy pająki, trąbki i gwizdki, wiatraczki, pistoleciki, itd. są przedmiotami chwilowego zainteresowania, a co za tym idzie zwyczajnym wyrzucaniem pieniędzy. Po powrocie do domu dzieci upychają je w kartonach, które czym prędzej wynosimy na strych lub do piwnicy, bo w dzicięcych pokojach królują markowe zabawki o najlepszych opiniach.

Czy naprawdę nie mamy odwagi odmawiać tego rodzaju zakupów?


Chociaż pragniemy, aby nasze dzieci odkrywały świat poprzez zabawki edukacyjne, które pozwalają rozwijać indywidualny dziecięcy potencjał intelektualny i zdolności sportowe oraz manualne, to podczas wakacji  poddajemy się impulsywnym prośbom i naleganiom.
Warto zastanowić się, czy krótkie chwile spokoju, które zyskujemy gdy dzieciaki cieszą się swoim triumfem i wywartą na nas presją chęci posiadania  nie są zbyt słabym uzasadnieniem dla akceptowania brzydoty i tandety oraz braku konsekwencji i stanowczości.

No cóż, logika i rozsądek swoje, a z drugiej strony ... jakże silne są nasze spomnienia z dzieciństwa?
Jak bardzo tkwi w nas dziecinne uwielbienie odpustowych straganów i wakacyjnych pamiątek?

A może  właśnie tym kierujemy się podświadomie, wyciągając ochoczo portfel przy kolejnym sklepiku, czy straganie z drobiazgami?




wtorek, 23 lipca 2013

Czy nasze dziecko rozwija się prawidłowo?

Autor: anettex

Prawidłowy rozwój dziecka spędza sen z powiek nie jednego rodzica. Bowiem często zdarza się tak, że syn sąsiadów, choć młodszy dwa miesiące, już chodzi, a nasz nie. Córka kuzyna już dawno biega bez pieluchy, a nasza nawet nie chce spojrzeć na nocnik.


Co więcej, większość znajomych równolatków składa zdania, a nasze dziecko zna kilka słów. Dlaczego tak się dzieje? Czy coś jest nie tak?

Wszystko w swoim czasie


Przyszła mama martwi się o swojego szkraba od momentu ujrzenia na teście ciążowym dwóch kresek. Ciąża to nie tylko ogromna radość, ale i obawa czy płód rozwija się prawidłowo. Aby przybliżyć rodzicom to co dzieje się z ich dzieckiem powstały liczne kalendarze pokazujące jak przebiega ciąża tydzień po tygodniu. Po narodzinach malucha młodzi rodzice porównują dziecko z rówieśnikami i zastanawiają się czy aby na pewno ich pociecha rozwija się w odpowiedni tempie. Czasami troska jest tak silna, że rodzice zapominają iż rozwój dziecka to bardzo indywidualna sprawa. Jedne pociechy zaczynają samodzielnie chodzić jeszcze przed pierwszymi urodzinami, inne stawiają pierwsze nieśmiałe kroki w okolicach trzynastego, czternastego miesiąca życia. Jedne maluchy wypowiadają się logicznie i elokwentnie jeszcze przed pójściem do przedszkola, a niektóre trzylatki ledwo składają pojedyncze zdania. Każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Owszem specjaliści są w stanie określić przybliżony czas wystąpienia  skoków rozwojowych oraz wkroczenia malucha w kolejne etapy rozwoju emocjonalnego, fizycznego i społecznego, ale są to jedynie terminy umowne.

Siatki centylowe i bilans dziecka

Kolejnym sposobem ułatwiającym określić czy dziecko prawidłowo się rozwija są siatki centylowe. Stosowne wykresy pomagają nam zbadać zależność pomiędzy wiekiem, wzrostem i wagą dziecka, dzięki czemu w niezwykle łatwy sposób możemy określić czy nie doszło u dziecka do niepokojących dysproporcji. Nad prawidłowym rozwojem każdego malucha powinien czuwać także lekarz pediatra, który podczas wizyt kontrolnych sprawdza odruchy i zachowania dziecka. Co roku przeprowadzane są także szczegółowe badania tzw. bilans dziecka, podczas którego dziecko jest badane,  ważone, mierzone, a z rodzicami przeprowadzany jest szczegółowy wywiad lekarski.

 

Troska o dziecko towarzyszy rodzicom przez całe życie. Ale, gdy coś nas naprawdę niepokoi zawsze najlepiej skonsultować to z lekarzem. Jednak nie należy zapominać, że rozwój dziecka to sprawa bardzo indywidulna i nie powinniśmy porównywać naszej pociechy z równolatkami. Na wszystko przyjdzie pora, a dziecko, które teraz niewiele mówi już za kilka miesięcy zarzuci nas natłokiem słów.


 Joanna


Artykuł pochodzi z serwisu Artelis.pl - Miasta Artykułów"

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Lato, mama i maleństwo

Autor: Katarzyna D.

Pierwsze wspólne lato mamy i maleństwa jest wyjątkowym przeżyciem dla obojga. Maluszek poznaje wakacyjny świat, jego dobre i złe strony. Dla mamy jest to wyzwanie.


Młoda Mama musi nauczyć się, jak odpowiednio przygotować swoje malutkie dziecko do upałów, jak ochronić je przed promieniami słonecznymi, gdzie spędzić czas.

Po pierwsze bezpieczeństwo

To najważniejsze zarówno w przypadku malucha, jak i jego mamy. Więc przede wszystkim odpowiedni krem z filtrem. Bez tego nie powinniśmy się ruszać wychodząc nie tylko na plażę, ale także na spacer do parku, który znajduje się nieopodal domu. Skóra niemowlęcia jest niezwykle delikatna, trzeba więc ją chronić w szczególny sposób. Nie wystawiajmy dziecięcych buź do słońca, żeby się opaliły i nabrały zdrowych kolorów. Nic zdrowego w takich zabiegach nie ma, to absolutnie niedozwolone, ponieważ bardzo szybko może skończyć się poważnym poparzeniem!Skóra malucha nie powinna być wystawiana na bezpośrednie działanie promieni słonecznych. Oprócz kremu przyda się więc czapeczka z daszkiem oraz parasol do wózka. Zawsze starajmy się zapewnić dziecku cień. Jednak nawet wtedy nie zapomnijmy o kremie. Jaki powinien on być? Przede wszystkim rozglądajmy się za kremem z atestem, takim przeznaczonym specjalnie dla niemowląt.

niemowlęca czapka na lato

Po drugie zwróćmy uwagę na współczynnik ochrony przeciwsłonecznej. Najlepsze kremy to te SPF 50+. Mama również powinna zadbać o swoje zdrowie, nie mniej troskliwie. A więc krem z filtrem, kapelusz z szerokim rondem i miły, chłodny cień. Tak przygotowani, mama i jej maluch mogą śmiało wyglądać lata i słonecznych dni.

Wyjście na plażę – dylematy

Pakowanie torby przed wyjściem na plażę z małym dzieckiem może niektórym osobom sprawiać pewne trudności. Nie jest ono z pewnością tak proste jak wtedy, gdy wystarczyło wrzucić do torby bikini, ręcznik i krem. Teraz torba będzie trochę większa i cięższa, jednak nie rezygnujmy z wyjścia – szkoda pogody na duszenie się w domu. Przede wszystkim, na początku zaznaczyć należy, że wyjście na plażę z maluchem nie oznacza smażenia się na piasku w pełnym słońcu. Wózek lub nosidełko powinny stanąć w cieniu (ale o tym była już mowa). Najlepszą porą będzie poranek lub popołudnie, czyli pory w których słońce nie grzeje tak intensywnie. Co pakujemy do torby plażowej? Oczywiście krem – smarujemy nim dziecko przed wyjściem, ale zabieramy tubkę ze sobą. Po drugie zapas ubranek oraz pieluszki jednorazowe. Przyda się pieluszka tetrowa, do przykrycia maluszka lub zrobienia cienia. I oczywiście picie. Jeśli maluch karmiony jest piersią, musi być do niej często przystawiany, nie tylko wtedy gdy jest głodny, ale także gdy czuje pragnienie. Częściej więc będzie się o swoją porcję mleka dopominał. Jeśli natomiast niemowlę karmione jest z butelki, trzeba koniecznie pamiętać o odpowiednim zapasie wody. Przyda się rzecz jasna również ręcznik oraz mata, na której będzie można odpocząć. I oczywiście zabawki. Tak wyekwipowani będziemy mogli bez obaw wyruszyć na plażę i wspaniale, wakacyjnie spędzić czas.

Upał w mieście

Może nam się wydawać, że nie ma nic gorszego niż spędzanie lata z dzieckiem w mieście, wśród rozgrzanych murów, zatłoczonych ulic i kłębów spalin. Jednak nie jest tak źle, jak może się zdawać. Wystarczy znaleźć swoje ukochane miejsce, zaciszne, dające cień i odpoczynek. A takich nie brakuje.


Katarzyna D.

www.mamitati.pl


Artykuły do przedruku

czwartek, 6 czerwca 2013

Kiedy dziecko nie chce zasnąć, czyli sposoby na sen dziecka

Autor: Agata Ogrodnik

Jeśli szukasz sposobów na spokojny sen dziecka, skorzystaj z metod sprawdzonych na tysiącach dzieci. Usypianie dziecka nie musi być koszmarem, jeśli wiesz jak się do tego zabrać, by uniknąć niepotrzebnych błędów.


Usypianie dziecka to nie lada wyzwanie dla rodziców. Horror nieprzespanych nocy może nas jednak ominąć. Wiele dzieci spokojnie przesypia noc już niemal od pierwszych tygodni życia. Nie decydują o tym szczęście, czy też niezwykle spokojna natura dziecka, ale odpowiednie warunki i nawyki kształtowane przez rodziców. Wystarczy zastosować się do kilku zasad, a noce staną się czasem na odpoczynek. 6 - 7 godzin snu od pierwszych dni życia dziecka, to dla wielu rodziców marzenie, które wydaje się być nieosiągalne. Tymczasem jest to możliwe i wcale nie takie trudne.

Gdzie układać dziecko do snu?

Już od pierwszych dni życia dziecka należy przyzwyczajać je do własnego miejsca na sen. To może być własny pokój, ale także sypialnia rodziców. Ważne, by było to miejsce odosobnione, oddalone od gwaru codziennych zajęć. W ten sposób zapewniamy dziecku nie tylko komfort, ale uczymy je uspokajania się i przebywania samemu, a co ważniejsze zasypiania bez obecności dorosłych.

Łóżeczko czy łóżko rodziców?

Wielu rodziców chętnie zabiera dziecko do własnego łóżka. Ta bliskość dziecka choć urocza i wygodna, może być jednak bardzo niebezpieczna. O to, czy spać wspólnie z dzieckiem wciąż toczą się spory. Poza kwestią bezpieczeństwa pojawia się jeszcze jeden problem – jak później odzwyczaić maleństwo od łóżka rodziców? Czy pozostaje nam więc łóżeczko? Dla dziecka jest ono bezpieczniejsze, ale dla rodziców, zwłaszcza karmiącej mamy, mniej wygodne. Dobrym rozwiązaniem są, zwłaszcza w pierwszych miesiącach, przenośne łóżeczka, kołyski i łóżeczka z opuszczanym bokiem. Możemy je ustawić tuż obok łóżka rodziców, co gwarantuje nam bliskość z dzieckiem bez niepotrzebnego ryzyka.

Temperatura otoczenia

Nie może być zbyt wysoka. Idealna temperatura do spania to 18-20 stopni. Wyższa może powodować przegrzanie, zwiększa ryzyko nagłej śmierci łóżeczkowej, a także powoduje wysuszenie błon śluzowych nosa. Dla dziecka jest to dyskomfort, a dodatkowo zwiększa się jego podatność na infekcje. Pamiętać należy o wietrzeniu pokoju, a latem o zasłanianiu okna i ewentualnym włączeniu wentylatora, aby uniknąć nadmiernego nagrzania pomieszczenia.

Jaka pościel?

Dla małego dziecka najlepsza jest ta ze 100% bawełny. Przez pierwszy rok spokojnie możemy odłożyć do szafy wszelkie poduszki. Dziecko ich nie potrzebuje, a wręcz są niewskazane ze względu na kręgosłup i niebezpieczeństwo uduszenia. Aby rozprawić się z roztoczami pościel należy prać w temperaturze 15 stopni i odkurzać materac.

Co zrobić kiedy dziecko płacze?

Trzeba utulić, aby czuło się bezpiecznie. Można je wziąć na chwilę na ręce, pogłaskać, a gdy się uspokoi, odłożyć do łóżeczka i pozwolić zasnąć samodzielnie. Jeśli znowu zacznie płakać czynność powtarzamy do skutku. Z czasem tych powtórek będzie coraz mniej, aż doczekamy się chwili, kiedy zaśnie samo, bez płaczu. Istotne jest, aby spokojne już dziecko zawsze odkładać do łóżeczka i pozwolić zasnąć samemu. Nie powinniśmy go usypiać nosząc na rękach. Łatwo przyzwyczai się do tego dobrodziejstwa i będziemy musieli pogodzić się z takim schematem przez kolejne miesiące, lata i kilogramy…

Kiedy położyć dziecko do łóżeczka?

Ważne, aby znalazło się tam tuż przed zaśnięciem. Sygnałem dla nas powinno być ziewanie. Nie wolno przegapić momentu, kiedy dziecko staje się senne, bo wówczas będzie zmęczone i zaśnie dopiero wtedy, gdy będzie już wyczerpane płaczem. Pamiętajmy, że niemowlę potrzebuje około 20 minut, aby spokojnie zasnąć i nie należy tego procesu przyspieszać.

Skuteczne owijanie i kojące dźwięki

Przez pierwszych sześć tygodni wskazane jest owijanie dziecka, tak aby nie rozbudzały go własne rączki. Ciasna pozycja jest mu dobrze znana i czuje się wtedy bezpieczne. Przydatne są także odgłosy, które dziecko zna jeszcze z życia płodowego, a więc odgłos bicia serca, czy szum przelewającej się wody. Niektóre kołyski i zabawki są wyposażone w takie dźwięki.

Znaczenie rytuałów

Dzieci lubią schematy, dlatego tak ważne jest, by zapewnić im powtarzalność codziennych czynności. Kąpiel o zbliżonej porze, przyciemnione światło przed nocnym wypoczynkiem, ta sama melodia czy inne stałe elementy pozwalają dziecku skojarzyć te zdarzenia ze zbliżającym się czasem na sen.

Jedzenie – aktywność – sen

Droga do snu powinna mieć właśnie taki przebieg. Nie kładziemy dziecka spać tuż po karmieniu. Przed położeniem do łóżeczka jest czas na aktywność – rozglądanie się, uśmiechy, ”rozmowę” z rodzicami, przyglądanie się ulubionej zabawce itp. Kiedy widzimy, że dziecko zaczyna być senne przenosimy je do łóżeczka.

Gdzie szukać wskazówek?

Niezastąpionym przewodnikiem jest książka Jak usypiać? Wszystko o zdrowym śnie niemowląt i maluszków. Metody w niej zawarte, wypróbowane i sprawdzone w tysiącach przypadków, pomogą zrozumieć rytm snu dziecka. Znajdziemy tam odpowiedź na ważne i tak bardzo nurtujące rodziców pytania:
- jak radzić sobie z wieczornymi awanturami w łóżeczku, wczesnym porannym budzeniem się, lękiem przed ciemnością i koszmarami?
- dlaczego niektóre przyzwyczajenia związane z karmieniem i zasypianiem w czasie dnia źle wpływają na sen nocny?
- jak karmić niemowlę lub maluszka, by uniknąć nocnego budzenia się wywołanego przez głód lub kolkę?
Gina Ford, największa specjalistka od wychowania dzieci w Wielkiej Brytanii udziela nieocenionych porad na temat tego, jak rozwiązywać najczęstsze problemy z tym związane i jak ich unikać.


Poradniki dla rodziców


Artykuły do przedruku

piątek, 31 maja 2013

1 czerwca - data ukochana przez dzieci

expert on-line all right reserved ©


Dzień Dziecka, to obok Wigili jeden z najwspanialszych dni roku.

Dzieci uwielbiają go nie tylko z powodu prezentów, ale również na mozliwość atrakcyjnego spędzania czasu na dedykowanych sobie imprezach i festynach. Z roku na rok atrakcji jest coraz więcej. W wielu domach powstaja odświętne wystroje lub jadłospis.


W tym dniu mniejsze i większe dzieci są roześmiane i radosne.
Zapominaja o swoich troskach związanych ze szkołą lub innymi sprawami, o których nie lubią mysleć. 

A skoro dzisiaj 1 czerwca
to składamy wszystkim milusińskim życzenia wspaniałych prezentów oraz uśmiechów na cały rok.


poniedziałek, 27 maja 2013

Co powinni wiedzieć rodzice poszując niani dla dziecka

Konieczność powrotu do pracy wiąże się dla każdej mamy z dylematem jak zabezpieczyć ukochanemu maluchowi jak najlepszą opiekę i bezpieczeństwo.
expert on-line all right reserved ©
Praktycznie żłobek jest dostepny dla  nie wielu rodziców, nie tylko ze względu na bardzo ograniczoną liczbę miejsc, ale także na skutek niezbyt pochlebnego wyobrażenia o warunkach i jakości żłobkowych usług opiekuńczych.
Wobec tego konieczne jest zorganizowanie indywidualnej opieki.
Posiadanie dziadków chętnych do zajmowania się dzieckiem jest prawie jak wygrana na loterii i rodzice, którzy mogą skorzystac z ich pomocy są w zdecydowanie komfortowej sytuacji conajmniej z dwóch powodów:
- bez większych obaw są gotowi powierzyć dziecko babci, dziadkowi lub obojgu na raz
- oszczędzają znaczącą kwotę pieniędzy, bo dziadkowie zajmują się dzieckiem chcąc pomóc, a jednoczesnie wypełnić w sposób pożyteczny swój wolny czas

Rodzice, którzy mają swoich rodziców w innych częściach kraju stają dziś na ogół przed koniecznością poszukiwania i zaangażowania niani.

Stres związany z wyborem odpowiedniej osoby wynika wprost z obawy, żeby dziecku nie stała się nawet najmniejsza krzywda.
Dobrym sposobem poszukiwania jest skorzystanie z polecenia. Im więcej znajomych osób zapytamy, czy nie znają  fajnej, sprawdzonej  i aktualnie szukającej pracy opiekunki, tym rosną sznase, że nie będzie to całkiem przpadkowa osoba.

Kolejnym sposobem jest zamieszczenie anonsu w internecie, albo przeglądanie ogłoszeń zamieszczanych przez opiekunki. Oczywiście trudno bezkrytycznie oceniać kandydatki po treści zamieszczanych ogłoszeń, ale na ich podstawie możliwe jest dokonanie choćby wstępnej selekcji - z uwzględnieniem kryterium wieku, rejonu zamieszaknia lub oczekiwań finansowych. Jeśli niania oprócz oferty pracy zamieściła jakieś swoje wypowiedzi w dyskusjach na forum, to zapoznanie się z nimi daje niejaki pogląd na jej punkt widzenia i sposób myślenia - może więc ułatwić wybór z liczniejszego grona kandydatek.

Niezależnie z którego źródła kandydatek korzystamy kolejnym krokiem jest umówienie spotkania.

Warto pamiętać, aby uczestniczyli w nim wszyscy domownicy - to umożliwia poznanie się wszystkich osób, które na codzień przebywają w domu i mają swój  udział w tworzeniu rodziny.
Najlepiej pytać otwarcie i mówić o wszystkim, co ważne dla przyszłej współpracy- jakie czynności maja należeć do obowiązków i jakie są oczekiwania rodziców co do ogranizacji dnia maluszka. Nie chodzi przecież wyłącznie o to, aby dziecko było nakarmione i miało sucho, ale aby czas spędzony z nianią był radosny i przepełniony różnorodnymi elementami i bodźcami, które ułatwiaja dziecku poznawanie świata.
Oczywistym jest poruszanie kwestii finansowych: stawki, sposobu rozliczeń z uwzględnieniem urlopów i dni wolnych, podczas których rodzice przebywaja w domu i niania nie jest konieczna.

Jasne postawienie sprawy oraz obserwowanjie reakcji każdej kandydatki podczas rozmowy oraz udzielane odpowiedzi na pytania rodziców stanowią podstawę oceny i wyboru osoby, która budzi zaufanie i przyapada wszystkim do gustu.

Racjonalnie i przemyślanie przeprowadzona rekrutacja opiekunki do dziecka oraz intuicja rodziców dają spore szanse, że zostanie nawiązana  długotrwała współpraca, która już w pierwszym, kilku dniowym  okresie zrodzi zaufanie i pozwoli rodzicom bez lęku i nadmiernego stresu wychodzić każdego ranka do pracy.

wtorek, 21 maja 2013

Opieka nad dzieckiem, to poważna sprawa

Kiedy rodzi się dziecko cała rodzina dostaje zawrotu głowy.
Szczęście miesza się z obawą, czy wszystko potoczy się dobrze w życiu nowego małego człowieka?

Jak otoczyć go nalepszą opieką? ... jak wychowywać i uczyć, aby świat stał przed nim z otwartmi drzwiami?

expert on-line all right reserved ©

Podejmując różnorodne decyzje dotyczące dziecka rodzice kierują się w dużym stopniu intuicją. Muszą umiejętnie znajdować równowagę dla dobra wszystkich członków rodziny. Miłość, którą darzą dziecko jest drogowskazem  dla tej intuicji, aby w jak najmniejszym stopniu mijała się z potrzebami synka lub córki.
Podstawową kwestią  opieki rodzicielskiej jest zapewnienie dziecku bytu, zdrowego trybu życia oraz bezpieczeństwa.

Warto wiedzieć jak zagadnienie opieki rodzicielskiej regulują przepisy.


Kwestię tę określa  art.95 Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego czytamy:

 § 1.
Władza rodzicielska obejmuje w szczególności obowiązek i prawo rodziców do wykonywania pieczy nad osobą i majątkiem dziecka oraz do wychowania dziecka, z poszanowaniem jego godności i praw.”
…i dalej w w tym samym artykule 
§ 3.
„Władza rodzicielska powinna być wykonywana tak, jak tego wymaga dobro dziecka i interes społeczny”.

Media wciąż podają i piętnują liczne przypadki niefrasobliwego oraz wręcz nagannego pozostawiania dzieci bez opieki. Równie powaznym problemem jest niewystarczająca przezorność w wielu sytuacjach, które z pozory wydają się zwyczajne i nie budzące obaw, jednak są groźne i rodzą powazne konsekwencje.


Można przytoczyć tutaj chociażby wypadki w kuchmi, kiedy wystarczy chwila nieuwagi mamy lub innego dorosłego domownika, aby doszło do poparzenia gotującym się jedzeniem, albo opaleniem skóry, czy włosów dziecka płomieniem z kuchenki. pamiętajmy, że z wielu względów kuchnia nie jest dobrym miejscem do przebywania lub zabawy dziecka.


Innym częstym, ekstremalnie ciękim przeżyciem dla rodziny jest "zgubienie" się dziecka w tłumie

Szczególnie w marketach, parkach, na plaży nie wolno spuszczać dziecka z oczu.
Jeśli jednak zdarzy się tak, to zawsze jest to wina dorosłego a nie dziecka - to stanowisko trzeba przyjąć bezwzględnie i zawsze mieć pretensję tylko do siebie.

W kolejnym artykule wskażemy,co grozi za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo.



_______________

MASZ PROBLEM z OSZCZERSTWEM ? 


piątek, 29 marca 2013

Życzenia Wielkanocne

Z okazji Świąt Wielkanocnych
 wszystkim czytelnikom
wraz z rodzinami życzymy:


Zdrowia, radości i pomyślności,
Na Waszych stołach samych pyszności, Wesołych baranków, zajączków i królików
Żeby kicały wśród mazurków i serników 
                                      
                                                       expertonline

czwartek, 28 marca 2013

Dzieci potrzebują butów na wiosnę



Wygląda na to, że w tym roku wiosna zawita zdecydowanie później, ale ze względu na Święta Wielkanocne w wolnej chwili trzeba zorientować się w przydatności poszczególnych elementów garderoby całej rodziny. Największe potrzeby mogą wynurzyć się z szaf i szafek naszych dzieci. Część ubrań z pewnością będzie nadal pasować, ale mała jest szansa, że obuwie z poprzedniej wiosny da się jeszcze wykorzystać.

Stopa rośnie do 15-17 –go roku życia, więc w każdym sezonie potrzebne są nowe buty dla dzieci.

Dziewczynki są w tym względzie bardzo wymagające, bo od najmłodszych lat potrzebują buty codzienne i pantofelki od święta.
Producenci i sklepy posiadają bardzo szeroką ofertę, w tym cukierkowe baleriny lub lakierki przyozdobione perełkami, kokardami, czy kwiatami.
Wygoda chodzenia oraz względy bezpieczeństwa wymagają, aby także tego rodzaju buty dla dziecka były i zapinane na paseczek, albo ewentualnie sznurowane.
W tym roku oprócz tradycyjnie modnych białych, czarnych i czerwonych kolorów będą modne pastelowe kolory.
Dla chłopców trudniej kupić eleganckie pantofle, potrzebne na specjalne okazje. Zresztą i tak zdecydowanie wolą buty sportowe, zapewniające komfort i wygodę.

Ceny butów dla dzieci i młodzieży, szczególnie markowych nie należą do niskich.
Dlatego warto poświęcić nieco czasu, aby znaleźć cenowe okazje, używając  chociażby porównywarki ceneo.pl. To naprawdę dobry sposób na zaoszczędzenie nawet kilkudziesięciu złotych, które mogą zdecydować o zakupie lepszej marki butów lub być wydane na całkiem inne potrzeby, czy przyjemności.
Get Adobe Flash player

sobota, 9 marca 2013

Magiczny moment, kiedy dowiadujesz się, że będziesz mamą

Autorem artykułu jest Dorota T.

Chwila, kiedy dowiadujesz się, że jesteś w ciąży, niezależnie od tego czy starałaś się o dziecko, czy też nie, zazwyczaj pozostaje rozpatrywana w kategorii szoku, niedowierzania, uczuć radości i strachu. To szczególny czas, który trudno opisać w kilku zdaniach.
Emocje związane z zajściem w ciążę
Wiele mam już po kilku miesiącach po narodzinach dziecka przyznaje się do tego, że ich wizja macierzyństwa była mocno przerysowana, że to, co sobie wyobrażały, niestety nijak się miało do tego, co je później spotkało. Z drugiej strony taka życiowa lekcja dała im wiele korzyści. Pozwoliła z boku spojrzeć na swoje życie, przewartościować je, znaleźć w nim to, co najważniejsze i podkreślając zmianę perspektywy, uoskonalić schemat każdego dnia: w którym na pierwszym miejscu znalazło się dziecko i jego potrzeby, a dopiero później potrzeby innych.
Dlatego też emocje związane z zajściem w ciążę są tak skrajne i tak burzliwe. Z jednej strony pojawia się wielka radość. Z drugiej jednak obawa, czy na pewno dam sobie radę, czy będę potrafiła podążyć za nowym człowiekiem, czy związek z partnerem na tym wszystkim nie ucierpi.

Jak się dowiadujemy o ciąży?
Większość z nas dowiaduje się o ciąży, wykonując test. Zazwyczaj jest to ósmy tydzień ciąży, czasami przyszła mama poznaje prawdę o tym, że jej życiowa sytuacja diametralnie się zmieni wcześniej. Bywa, że czuje to bardzo szybko: podświadomie czy intuicyjnie. Niekiedy jednak bywa tak, że o ciąży nie dowiaduje się kobieta podczas wykonywania testu, ale przypadkowo. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, kiedy mimo ciąży, występuje krwawienie miesięczne. Wtedy wiadomość o ciąży może zaskoczyć nawet w okolicy dwunastego tygodnia ciąży.

Komu powiedzieć?
Wielu przyszłych rodziców staje przed dylematem, komu dokładnie, w jakiej kolejności i kiedy powiedzieć o ciąży. Niektórzy decydują się, że wstrzymają się z decyzją o przekazywaniu informacji aż do ukończeniu trzeciego miesiąca ciąży, kiedy ryzyko poronienia znacznie spada. Inni natomiast dzielą się dobrą wiadomością niemal od razu i niemal ze wszystkimi.To wybór bardzo indywidualny.
W pierwszej kolejności o odmiennym stanie przyszłej mamusi zazwyczaj dowiadują się przyszli dziadkowie, rodzeństwo i bliscy przyjaciele. Trochę więcej trudności może przynieść dzielenie się tego typu informacjami z pracodawcą czy współpracownikami, którzy często mają wątpliwości, jak zmieniona sytuacja kobiety wpłynie na funkcjonowanie danej firmy. Dlatego warto dogłębnie przemyśleć, w jaki sposób podzielić się informacją o ciąży i jak zaplanować najbliższe tygodnie, by przeżyć je najlepiej jak to możliwe: w zgodzie z samą sobą.

Chwila, w której dowiadujesz się, że jesteś w ciąży, najprawdopodobniej zapadnie Ci na długo w pamięci, tak jak domysły, czy to na pewno "to", czy jednak nie. I nie ma większego znaczenia, czy przeżywasz to po raz pierwszy czy też kolejny raz. Za każdym razem kobieta i jej partner mają te same dylematy: jak i kiedy powiedzieć o ciąży oraz jak oswoić się z nowymi emocjami. To sporo, jednak otwartość na nową sytuację pozwala ją przeżyć bez zbędnych kłopotów.
---

Sosrodzice.pl - portal promujący racjonalne rodzicielstwo

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

______________________REKLAMA

niedziela, 3 marca 2013

Jak wykorzystać najpiękniejsze dziewięć miesięcy w życiu?

Autorem artykułu jest Alicja Fraszyńska

Ciąża to wyjątkowy, magiczny czas w życiu każdej kobiety. Niektóre z nas muszą czekać na nią dłużej, zmagając się z problemem niepłodności swojej lub partnera, a inne kobiety szybko cieszą się cudem posiadania dziecka pod swoim sercem.
Te dziewięć miesięcy to czas, który jest nam dany, by chociaż wstępnie przygotować się do roli Mamy. Chociaż Mamami uczymy się być przez całe życie po narodzinach dziecka, to ciąża jest tym jedynym czasem, kiedy kobieta i dziecko są jednością.
expert on-line all right reserved ©
Ten piękny i niepowtarzalny czas można wykorzystać na wsłuchanie się w swoje ciało, ćwiczenia przygotowujące do porodu, zajęcia w szkole rodzenia i przede wszystkim kompletowanie wyprawki dla noworodka.
Zakup wyprawki dla dziecka to zadanie, jakie zostaje powierzone Mamie, gdy test ciążowy pokaże dwie szczęśliwe kreski. Kupowanie ubranek dla swojego dziecka to czysta przyjemność, przysłowiowa „wisienka na torcie”, a każdy zakupiony ciuszek to celebracja przyszłego macierzyństwa. Zwykle Mamy pokazują każde zakupione ubranko z wyprawki przyszłej Babci i Dziadkowi, chwalą się innym koleżankom, wzruszają nad małymi bucikami dla niemowlęcia. I nie ma w tym nic nadzwyczajnego - to czas celebrowania radości z ciąży, niecierpliwego oczekiwania na przyjście synka czy córeczki na świat.
Często zakupy wyprawki niemowlęcej dokonywane są pod wpływem impulsu, z przymrużeniem oka na cenę, pod wpływem rodzących się ciepłych emocji macierzyńskich. Dla kobiety liczy się uczucie, które towarzyszy jej podczas kupowania wyjątkowych śpioszków dla maleństwa czy czapeczki, w której maluch na pewno będzie wyglądał jak dumny syn Tatusia lub Córeczka Mamusi. Kupowanie wyprawki to forma relaksu, terapii odprężenia przed wydarzeniem, jakie czeka kobietę, czyli przed porodem.
Kupując wyprawkę dla jeszcze nienarodzonego synka Mama wyobraża sobie, jak będzie wyglądał, co będzie lubił, i pod tym kątem dobiera ubranka niemowlęce. Wyprawka dla chłopca najczęściej opatrzona jest typowo chłopięcymi atrybutami, takimi jak wielkie auta, wyścigi, roboty, dinozaury, i najczęściej szyta w kolorach takich jak niebieski, zielony, ewentualnie ecru i beż.
Wyprawka dla dziewczynki ozdobiona jest motywami z bajek o księżniczkach, wróżkach, haftami z kwiatkami z wyraźną dominacją takich kolorów jak różowy, biały, czerwony, fioletowy, wrzosowy.
Kobiety są przede wszystkim przewidujące i praktyczne. Wolą mieć gotowe wszystko przed porodem, tak by po porodzie poświęcić się całkowicie dziecku, a nie zakupom. Oprócz aspektu radości z kupowania ubranek dla dziecka, pojawia się także aspekt zapobiegliwości kobiet. Kobiety wolą mieć ubranka uprane i uprasowane wcześniej, a wózek oraz fotelik gotowy i czekający na potomka. Nalegają, by pokoik dziecięcy był zaaranżowany wcześniej, a wszystko było dopięte na ostatni guzik. Dzięki temu przyszłe Mamy czują się spokojniejsze, przygotowane na przyjęcie maluszka w domu. Mało która Mama zostawia sobie kompletowanie wyprawki dla noworodka na później. Niektóre kobiety kierują się lękiem, zabobonami, nie chcą zapeszyć, ale w ten sposób zrzucają na siebie ogrom niepotrzebnych obowiązków na gorący okres poporodowy. Nie warto słuchać złych doradców, którzy sugerują zakupy dla dziecka dopiero po porodzie. Doświadczone Mamy potwierdzą, że po porodzie nie ma absolutnie czasu na chodzenie po sklepach, porównywanie cen i modeli, stanie w korkach i kolejkach. Młodzi rodzice w początkowym okresie po porodzie są zmęczeni, postawieni przez rodzicielstwo w wielu nowych i zaskakujących sytuacjach i zwyczajnie nie znajdą siły, chęci, czasu na kupienie wyprawki niemowlęcej po narodzinach dziecka.
Dziewięć miesięcy ciąży to czas radosnego oczekiwania, ciekawości związanej z potomkiem tkanej na kanwie miłości. Przyszli rodzice wypełniają ten czas nie tylko oczekiwaniem, lecz również intensywnymi przygotowaniami do przyjęcia nowego członka rodziny. Wykorzystajmy ten czas jak najlepiej, bo te dziewięć miesięcy zostanie w naszym sercu, na zawsze przypominając nam o oczekiwaniu na piękną tajemnicę.
---

Polecam zakup wyprawki dla noworodka przed porodem i czerpanie radości z zakupu ubranek dla niemowląt

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

____________________________REKLAMA
REKLAMA: zajrzyj do sklepu z grami edukacyjnymi

czwartek, 21 lutego 2013

Zabawy edukacyjne - kilka propozycji

Autorem artykułu jest Ewa Agata

Kto ma dziecko, z pewnością słyszał o istnieniu zabaw i zabawek edukacyjnych. Czy trzeba jednak wydawać dużo pieniędzy, by nasze dziecko swoją „edukacją” nie odstawało od rówieśników? Niekoniecznie.
Czym są zabawy edukacyjne?
Odpowiedź na tak postawione pytanie wydaje się oczywista. Otóż zabawy edukacyjne to połączenie dobrej zabawy i nauki. Nie od dziś wiadomo bowiem, że poprzez zabawę można przyswoić nieskończenie wiele wiedzy i nie odczuwać przy tym przepełnienia, zmęczenia. Do zabaw edukacyjnych można tak naprawdę zaliczyć większość zabaw – bo czy jest choć jedna, która czegoś dziecka nie uczy? Jedne wprost edukują (wtedy dziecko uczy się liczyć, pisać, przyswaja słówka z języka obcego), inne ułatwiają sensoryczne poznawanie świata (w ostatnich latach powstaje wiele zabawek edukacyjnych dla najmłodszych dzieci, które wywołują u nich pewne bodźce), a pozostałe uczą życia w społeczeństwie. Prezentowane zabawy zaliczają się do pierwszej wskazanej grupy, bo też takie zabawy najczęściej nazywa się edukacyjnymi.

Alfabet z pianki dekoracyjnej
Do przygotowania takiego alfabetu potrzebna jest mikroguma (czyli właśnie pianka dekoracyjna) i klej oraz trochę pomysłów. Zadaniem dzieci jest wymyślanie słów zaczynających się na kolejne litery alfabetu, przy tym muszą to być rzeczy, które można na literce przedstawić. Niezbędna jest oczywiście pomoc rodzica. Z gotowych literek można układać całe słowa, przyklejać je do ściany i tworzyć piękne kompozycje. Jeśli literki przygotuje się razem z dziećmi, z pewnością dziecku utrwalą się wszystkie kształty. W końcu skojarzenia w tym wieku to podstawa.
Erupcja wulkanu w domu
Jest to dość znane doświadczenie dla dzieci, ale niezmiennie zachwyca wszystkich. Na początek trzeba przygotować wulkan (może posłużyć do tego masa solna, glina). Do wnętrza wulkanu wsypujemy 2 łyżeczki sody i odrobinę czerwonego barwnika. Tak przygotowany krater zalewamy niewielką ilością octu spirytusowego. Na efekt nie trzeba długo czekać. Reakcję można podtrzymywać, dodając kolejne partie octu. Co bardzo ważne – reakcja jest całkowicie bezpieczna!
---

www.strefadzieci.net

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
__________________________________________________

REKLAMA: zajrzyj do sklepu z grami edukacyjnymi

poniedziałek, 18 lutego 2013

Celiakia u dzieci

Autorem artykułu jest Aleksander Wojtala

Nadwrażliwość na gluten czy też choroba trzewna to inaczej celiakia. Choroba ta objawia się trwałą nietolerancją na gluten. Czym jest ów gluten?
Warto się zorientować w tej kwestii, zwłaszcza jeśli mamy niemowlę w domu. Gluten jest białkiem zawartym w pszenicy, życie, owsie i jęczmieniu. W wyniku przedostania się do organizmu glutenu wyzwalają się procesy autoimmunologiczne. A co za tym idzie? Sytuacja ta powoduje uszkodzenie budowy błony śluzowej jelit, w wyniku nadmiernej odpowiedzi układu immunologicznego przeciw własnym komórkom odpornościowym.
Celiakia a glutenDochodzi wówczas do nadmiernego zanikania kosmków jelitowych. Wchłanianie składników odżywczych zostaje upośledzone. Bardzo niebezpieczna jest celiakia u niemowląt i dzieci. Objawami są zazwyczaj zaburzenia ze strony układu pokarmowego w postaci uporczywych biegunek, wzdęć oraz znikomego przybierania na wadze. Nasz maluch staje się apatyczny, drażliwy i płaczliwy. Jak się przekonać o tym, że nasze dziecko jest uczulone na gluten? Pierwszym sygnałem ostrzegawczym powinna być sytuacja, kiedy nakarmimy nasze niemowlę kaszką pszenną. Na pierwsze opisane wyżej objawy nie trzeba długo czekać. Nieleczona lub zaniedbywana w jakiś sposób celiakia doprowadza do wyniszczenia organizmu.
Mowa tutaj o niskim wzroście, opóźnionym dojrzewaniu. U dzieci uczulonych na gluten obserwuje się także zaburzenia neurologiczne oraz charakteropatię. Skupmy się może na charakteropatii. Co to takiego? Są to zmiany osobowości o podłożu psychopatycznym. Przykładem zachowania charakteropatycznego jest niewątpliwie skłonność do kłamstwa czy też negatywne nastawienie socjalne. W późniejszym wieku możemy zaobserwować zaburzenia miesiączkowania oraz niepłodność. Wielu chorych na celiakię choruje na cukrzycę, osteoporozę i choroby tarczycy.
Nieuleczalna celiakia ma silny związek z powstawaniem nowotworów o różnym podłożu, niekoniecznie złośliwym. W celu rozpoznania celiakii pobiera się wycinki błony śluzowej jelita cienkiego. Wykonywana jest wtenczas biopsja. Poza pobraniem wycinku, wykonuje się badanie krwi na obecność przeciwciał adekwatnych do celiakii. Leczenie celiakii polega na wyeliminowaniu z diety glutenu. Szczególną uwagę należy zwrócić na dietę niemowląt i dzieci. Niemowlęta i dzieci nie mogą spożywać żadnych produktów zawierających ziarna zbóż. Warto zwrócić również uwagę na produkty, które zawierają źródło glutenu. Przykładem są parówki, za którymi większość dzieci przepada. Pod żadnym pozorem nie podawajmy dzieciom biszkoptów, kaszy manny i jęczmiennej, płatków owsianych i jęczmiennych.
---

Portal o zdrowiu - DrogaPoZdrowie.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

kup tutaj posmakuj MONAVIE … poczuj się lepiej -> ZOSTAŃ STAŁYM KLIENTEM

wtorek, 1 stycznia 2013

Dziecko w Internecie?

Autorem artykułu jest Janek Jan


Dużo mówi się o obecności dzieci w Internecie. Wiele z tych opinii krąży wokół zagadnień bezpieczeństwa i problemów wychowawczych. Czy zatem dziecko może w internecie odnaleźć rozrywkę, a rodzic pewność, że będzie ono bezpieczne?

Okazuje się, że tak. Najlepszym dowodem na to będzie interaktywna gra Moshi Monsters. Aby lepiej poznać specyfikę gry, warto na samym początku obejrzeć krótki film instruktażowy.

 

O co więc chodzi w tej grze? W najkrótszych słowach o wychowywanie i opiekę. Każdy młody użytkownik rejestruje się i wybiera swojego własnego potworka. Podczas rejestracji podaje adres e-mail jednego z rodziców. Dzięki czemu rodzic ma pewność i wgląd na działania swojego dziecka. Potem dziecko zaczyna zabawę w świecie Moshi Monsters.

 

Każdy potworek rozwija się i rośnie, zmienia swoje mieszkanie, dba o ogród. Dziecko może komunikować się z innymi dziećmi, poznawać znajomych, wysyłać do nich wiadomości. Nie spędza jednak zbyt wiele czasu przed komputerem. Gra została skonstruowana tak, by dziecko poświęcało jej możliwie najmniej czasu. Twórcy gry przygotowali bowiem system wyzwań dla każdego potworka, ale ograniczyli ich liczbę do jednego na dzień. To sprawia, że po wykonaniu zadania wystarczy kilka minut, by dziecko w pełni wykorzystało wszystkie możliwości gry na dany dzień.

 

Jak widać, istnieją możliwości dla bezpiecznego pobytu dzieci w sieci. Rodzice mają możliwość sprawowania odpowiedniej kontroli nad młodym podopiecznym, a dziecko nie ma potrzeby przesiadywać w sieci dłużej niż jest to konieczne w grze.  Warto zastanowić się nad takimi formami spędzania czasu, zwłaszcza w dobie Internetu, gdzie dziecko zanim nauczy się czytać, już potrafi posługiwać się komputerem. 

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl